Rodzicielstwo | dziecioczytanie
  • Magazine
  • Blogi
    • Nowe blogi
      • Design i wyposażenie wnętrz
      • Fotografia
      • Moda
      • Rodzicielstwo
      • Zdrowy tryb życia
    • Toplisty
    • Fotografia
    • Moda
    • Rodzicielstwo
    • Zdrowy tryb życia
  • Więcej
    • Design i wyposażenie wnętrz
  • Toplisty
  • Załóż bloga
Go to ,[object Object]
dziecioczytanie
dziecioczytanie
dziecioczytanie
Urszula
Jestem dziennikarką, żoną i matką. W domu otaczają mnie sami faceci. Mąż, dwóch synów i pies. Zapraszamy do naszego, pełnego książek, świata. Kontakt: dziecioczytanie@wp.pl
  • Nouw

Archiwum

  • styczeń 2021
  • grudzień 2020
  • listopad 2020
  • październik 2020
  • wrzesień 2020
  • sierpień 2020

Categories

  • Books
  • Dziecko
  • Foto
  • Ksiazki
  • Książki dziecięce
  • Macierzynstwo
  • Osobiste
  • Rodzicielstwo
  • book

Subscribe

Mali Wielcy powracają! Kolejne cudowne tomy już są

środa, 27 styczeń, 2021, 16:56

Dzień dobry! Dziś będzie o kolejnych tomach serii Mali Wielcy autorstwa Marii Isabel Sánchez Vegary z ilustracjami różnych twórców. Na pierwszy rzut wybrałam książkę, po którą najczęściej sięgali moi synowie. I po której starszy stwierdził, że sam kiedyś też wymyśli komputer i nazwie go... Winogron! 😁
To 'Steve Jobs' z ilustracjami Aury Lewis.
Opowieść o Jobsie to taka historia złotego chłopca. Wizjonera, który miał nie tylko talent, ale też siłę przebicia. Steve urodził się w San Francisco. Był adoptowany (co daje świetny powód do rozmowy czym jest adopcja i co się z tym wiąże - dużo czasu przegadaliśmy ze starszakiem na ten temat). Chłopiec był bardzo dociekliwy, uwielbiał wiedzieć jak coś jest zrobione. Do tego lubił pracować z tatą w warsztacie. Często mu pomagał. Jego zainteresowanie komputerami zaczęło się od uczestnictwa w kole zainteresowań. To tam dwunastoletni Steve po raz pierwszy zobaczył ogromną maszynę, która na pewno nie zmieściłaby się w jego pokoju. A co dopiero mówić - na biurku! Chłopak doszedł.do.wniosku, że komputery są najcudowniejszym wynalazkiem w historii. W końcu, po wielu próbach odnalezienia siebie i oczyszczającej podróży do Indii nasz bohater wrócił do Kalifornii i razem ze swoim kolegą, Steve'em Wozniakiem, którego nazywał Woz - założył firmę. Siedzibę miała w garażu Jobsa, a nazwali ją tak, jak popularny owoc (nie bez powodu.na zdjęciu jest jabłko 😁). Wkrótce garaż przestał im wystarczać, a Apple stał się marką znaną i pożądaną na całym świecie.
Książka, jak zwykle w tej serii, opowiada o danej postaci w sposób prosty i zrozumiały. Zdania są krótkie, opisują najważniejsze wydarzenia z biografii. Na końcu znajdujemy zdjęcia i oś czasu, na której są zaznaczone najważniejsze daty z życia.
Całości dopełniają ilustracje. W każdej części inne, niepowtarzalne. Tym razem bardzo proste w formie, utrzymane w jasnych, nieco pastelowych barwach. Wydaje mi się, że idealnie pasujące do Jobsa i jego filozofii życiowej, w której prostota była bardzo ważna.
Polecamy! Niebawem pokażemy Wam kolejne części serii.

  • Macierzynstwo, Ksiazki, Osobiste, Rodzicielstwo, Books, Dziecko

Polubienia

Komentarze

Męska grypa atakuje! Uważajcie na siebie

środa, 27 styczeń, 2021, 16:50

No dobra. To jeszcze jeden post dzisiaj. Ważny post. Bo i sprawa poważna. Otóż zewsząd atakuje ostatnio pewna dziwna choroba. Atakuje tylko mężczyzn, za to w różnym wieku. A żeby się wyleczyć trzeba spełnić kilka warunków. Ta choroba to... Męska grypa! Niebywale zaraźliwa, niebywale zjadliwa. Zapadł na nią nie kto inny jak tata Oli. A my możemy o tym poczytać w książce 'Tata Oli jest chory' duetu Thomas Brunstrøm i Thorbjørn Christoffersen, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Dwukropek.  I która dziś ma swoją premierę.
To jedna z zabawniejszych części serii o Oli, Edku i ich tacie. Przynajmniej w naszym odczuciu. Jest do tego bardzo życiowa 😁
Zacznijmy od tego, że to Ola się rozchorowała. Chciałaby zostać w domu, niestety tata wysyła ją do szkoły. Dziewczynka idzie, bo cóż począć. Niestety w szkole jest strasznie, Ola nie ma siły na nic. Po powrocie do.domu zastaje niecodzienny widok. Otóż tata leży na kanapie, a do tego cały czas kaszle i charczy. Na pytanie córki co.mu jest, odpowiada, że oto zachorował na... Męską grypę! Która to jest co najmniej dziesięć razy gorsza od tej tradycyjnej. Ma się wtedy prawie sto stopni gorączki, trzeba pić wodę z sokiem, jeść m.in. banany, słone żelki, czipsy bekonowe i chrupki serowe. I zapijać wszystko mlekiem czekoladowym. Oczywiście tata jest zbyt słaby, żeby samemu zrobić zakupy. Wysyła po nie Olę, a sam ma czas by... Spisać testament.
Jak to się skończy? Czy Ola się przypadkiem nie zarazi? I gdzie jest Edek?! Tego wszystkiego dowiecie się z tejże części.
Śmiechu przy lekturze mnóstwo. Mnóstwo też prawdy - tak jak już wspominałam. Jeśli ktoś ma męża czy partnera - na pewno wie o czym mówię 😉
I szkoda tylko, że szalik tak często zakrywa napisy na koszulkach taty - bo jestem ich ogromną fanką.
Bardzo polecamy! Kto wie, może znajdziecie tu receptę na to, jak poradzić sobie z najbardziej zjadliwą ze zjadliwych męską grypą 😁

  • Macierzynstwo, Ksiazki, Osobiste, Rodzicielstwo, Books, Dziecko

Polubienia

Komentarze

Bajka z czasów dzieciństwa. Również mojego

środa, 27 styczeń, 2021, 16:45

Wczoraj śnieg spadł nie tylko u nas. Spadł też u... Smerfów. Ale, po kolei 😁
Dzieciństwo kojarzy mi się m.in. z dobranockami. Czekało się na Gumisie, Muminki i Brygadę RR. Czekało się też na niebieskie stworzonka w białych czapeczkach inz gołymi klatami 😁 tak, mówię o Smerfach oczywiście! Piosenkę z bajki nucę sobie w głowie, jak tylko pomyślę o tych skrzatach. Nuciłam ją też podczas czytania komiksu, który chcę Wam dziś pokazać. To seria Przygody Smerfów. W tomie, który mamy znajdziemy dwie historie - 'Smerfetka' oraz 'Głód u Smerfów'. Scenariusz przygotowali Yvan Delporte i Peyo, rysunki Peyo, a wydał Egmont w ramach Klubu Świata Komiksu.
Pierwsza opowieść to geneza tego, jak w wiosce znalazła się Smerfetka. I dlaczego. Czy wiecie, że stworzył ją Gargamel - odwieczny wróg Smerfów, czarodziej z nieodłącznym kotem? Miała być takim koniem trojańskim, agentką, która wniknie w struktury skrzatów i uprzykrzy im życie 😉 czy się uda? Wiadomo, że nie. Bo tutaj dobro zawsze zwycięża. A Smerfetka, za sprawą Papy Smerfa staje się piękna i wyjątkowa. I przede wszystkim dobra.
W drugiej opowieści na krainę Smerfów spadł śnieg. To w sumie nic dziwnego, bo po jesieni przyszła zima więc i śnieg by się przydał. Smerfy wysmerfowały wcześniej zapasy, więc mogły być spokojne. Ale, ale. Spiżarnia stanęła w płomieniach i zapasy całej wioski poszły z dymem! Na szczęście Papa Smerf nie byłby Papą Smerfem gdyby czegoś nie wysmerfował. Czegoś co z pozoru straszne i niebezpieczne okazało się w gruncie rzeczy bardzo pouczające i ciekawe.
Jeśli chcecie przenieść się do czasów dzieciństwa - polecam. My dziś od rana Smerfy oglądamy, a wieczorem pewnie po raz kolejny zasiądziemy do komiksu. Bo jest świetny. Mój czterolatek zakochany! 😁

  • Macierzynstwo, Ksiazki, Osobiste, Rodzicielstwo, Books, Dziecko

Polubienia

Komentarze

Znajdź nas na Instagramie @dziecioczytanie

Instagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanieInstagram dziecioczytanie

dziecioczytanie

  • Go to Profil
  • Go to Strony głównej
  • Go to RSS
  • Go to Sitemap

Bloguj na Nouw

  • Utwórz konto
  • Tag products using Metapic
  • Przenieś swój blog do Nouw

Blogi

  • Design i wyposażenie wnętrz
  • Fotografia
  • Moda
  • Rodzicielstwo
  • Zdrowy tryb życia

Nouw

  • Magazine
  • Warunki ogólne
  • Privacy Policy
  • Cookies
  • Skontaktuj się z nami
  • Pomoc
  • Service status
  • Build: 13.01.2021, 15:53